SEMP pokonany

SEMP pokonany

Wczoraj rozegraliśmy mecz z Sempem Warszawa. Mecz wygraliśmy 2:0, jednak w wielu sytuacjach szczęście było po naszej stronie. 

Pierwszą groźną akcję w meczu stworzyli zawodnicy Sempa, ale świetnie z bramki wyszedł Jakub Osobiński wyprzedzając napastnika gości. W 4 minucie Kamil Biernat odebrał piłkę, zagrał do Jaśka Różańskiego, napastnik odegrał do Bartłomieja Kukułowicza a pomocnik huknął na bramkę i tylko świetna interwencja bramkarza uchroniła gości przed stratą bramki. Trzy minuty później bliski przejęcia piłki był Jasiek, ale został uprzedzony przez bramkarza gości. Chwilę potem wolny dla nas, dośrodkowuje Bartek Kukułowicz, w polu karnym wyskakuje najwyżej Jasiek, ale piłkę po jego strzale broni bramkarz. W 16 minucie na bramkę uderzył Kamil Szczepański, jednak piłka przeszła obok bramki. Trzy minuty później bardzo dobra akcja gości, jednak strzał z piątego metra broni świetnie Kuba. W 20 minucie Szczepan zagrał do Kukiego, ale strzał Bartka minął bramkę gości. Dwie minuty później Kuki odebrał piłkę w środku pola zagrał do Piotrka Goljasza, ale strzał napastnika minął nieznacznie bramkę. Po chwili wykonujemy rzut rożny, w pole karne dośrodkowuje Kamil Szczepański, w polu karnym najwyżej wyskakuje Bartłomiej Kukułowicz i tylko świetna interwencja bramkarza chroni Semp przed stratą bramki. Wykonujemy za chwilę kolejny róg i tym razem Kuki uderza nad bramką. Tuż przed przerwą dwukrotnie górą w pojedynkach z zawodnikami Sempa był nasz bramkarz Kuba.

Cztery minuty po przerwie ponownie górą był Kuba, broniąc strzał w sytuacji sam na sam, dobitka została zablokowana przez Pawła Jaruszewskiego. W 44 minucie kolejna akcja Sempa, ale znów górą Kuba. Odpowiadamy dwie minuty później. Paweł dokładnie przerzuca piłkę do Piotrka, pomocnik dośrodkowuje i zabrakło centymetrów by Kamil Biernat wpakował piłkę do bramki. Na kolejną akcję kibice zgromadzeni na meczu musieli czekać do 51 minuty. Piłkę przed pole karne wybił defensor gości, dopadł do niej Kamil Szczepański, który strzałem z około 25 metrów przy samym słupeczku wyprowadził Znicz na prowadzenie. Przez kolejne minuty gra toczyła się głównie w środku pola, aż do 63 minuty. Semp wyprowadził kontratak, piłka doszła do jednego z zawodników gości w pole karne, napastnik uderzył na bramkę i na nasze szczęście piłka zatrzymała się na poprzeczce. Dwie minuty później Paweł Jaruszewski z połowy boiska precyzyjnie huknął na bramkę, piłka odbija się od poprzeczki, jednak bardzo dobrze zachowuje się Kamil Biernat dobiegając do niej i nie dając żadnych szans bramkarzowi napastnik zdobywa bramkę na 2:0. Tuż przed zakończeniem meczu Wiktor Oder świetnie podał do Kamila Biernata, ten okiwał obrońcę i zagrał do Franciszka Ratajczyka, który zdobył bramkę, jednak sędzia odgwizdał spalonego. Jeszcze w doliczonym czasie gry szans na podwyższenie wyniku szukał Kamil Szczepański i Wiktor Oder. Jednak po strzale Kamila piłka przeszła obok bramki, natomiast strzał Wiktora obronił bramkarz gości.

Brawo chłopaki za ten mecz, pokazaliście waszą siłę zarówno w defensywie jak i w ofensywie. Możecie być z siebie dumni, oby tak dalej. 

Drużynie Sempa serdecznie dziękujemy za mecz i życzymy samych sukcesów w następnych spotkaniach!

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości