Znicz Pruszków 9-3 GKS Pogoń Grodzisk Mazowiecki

Znicz Pruszków 9-3 GKS Pogoń Grodzisk Mazowiecki

W dniu wczorajszym podopieczni Adama Mrówki rozgrywali mecz kontrolny z drużyną GKS-u Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Znicz I Pruszków 2000 zwyciężył w spotkaniu 9:3. W rozwinięciu bramki,asystenci oraz krótka relacja z spotkania.

Bramki:

Franciszek Ratajczyk x4, Sebastian Folwarski x2, Artur Zawiślak, Bartłomiej Surmacz, Konrad Dzitkowski.

 

Asysty:

Michał Kozaczkow x2, Kamil Książek, Bartłomiej Surmacz, Franciszek Ratajczyk.

 

Niespełna dwie minuty po gwizdku sędziego rozpoczynającego I kwartę spotkania strzał oddał Franciszek Ratajczyk jednak na posterunku był bramkarz gości. Dwie minuty później Sebastian Folwarski stanął przed dobrą szansą na otworzenie wyniku spotkania jednak za mocno wypuścił piłkę. W 5 minucie spotkania dobrą okazję do strzelenia bramki stworzyli goście, jednak strzał jednego z zawodników minął bramkę strzeżoną przez bramkarza testowanego. Minutę później Franciszek Ratajczyk ładnie uruchomił na lewym skrzydle Piotra Dąbrowskiego jednak jego strzał obronił bramkarz Pogoni. W 9 minucie ładną interwencją popisał się bramkarz testowany, broniąc nogami groźny strzał piłkarza z Grodziska. W 12 minucie podopieczni Adama Mrówki wyszli na prowadzenie. Bartosz Surmacz odebrał piłkę, minął dwóch zawodników i podał na wolne pole do Sebastiana Folwarskiego, który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. W 14 minucie ładną akcję przeprowadzili piłkarze z Grodziska. Podczas kontry wychodzili 3-1 a nasz defensor Adrian Dumała przerwał akcję dobrą interwencją. Cztery minuty później kolejną dobrą interwencją popisał się bramkarz testowany. Minutę później drużyna z Grodziska wyrównała wynik spotkania. Po stracie w środkowej strefie boiska, piłka doszła do napastnika Pogoni, który umieścił piłkę w siatce. W ostatnich minutach I kwarty ładną akcję przeprowadził Franciszek Ratajczyk, który podał do Bartłomieja Surmacza jednak jego strzał obronił bramkarz Pogoni.

 

Druga kwarta nie obfitowała w wiele sytuacji podbramkowych, gra toczyła się głównie w środkowe strefie boiska. W 34 minucie pewną interwencją popisał się Kamil Gontarczyk, a dwie minuty później Jakub Merkler. W 38 minucie rzut wolny wykonywała drużyna Znicza Pruszków. Do piłki podszedł Artur Zawiślak, który ładnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Siedem minut później groźną kontrę wyprowadziła drużyna gości. W sytuacji gdzie ewidentnie faulowany był Artur Zawiślak, sędzia puścił grę a zawodnik Pogoni Grodzisk wyrównał wynik spotkania. W końcowych minutach II kwarty Znicz Pruszków stworzył sytuację bramkową po stałym fragmencie gry, jednak po rzucie rożnym strzał jednego z naszych zawodników powędrował minimalnie nad poprzeczką bramki.

 

Cztery minuty po wznowieniu III kwarty Franciszek Ratajczyk ładnie odegrał piłkę do Sebastiana Folwarskiego, który pewnym strzałem wyprowadził drużynę Znicza na prowadzenie. Nie minęła minuta a Franciszek Ratajczyk wykorzystał podanie Kamila Książka i zdobył bramkę na 4:2. W 58 minucie piłkę w pole karne dośrodkował Michał Kozaczkow, piłka doszła do Konrada Dzitkowskiego, który zdobył ładną bramkę strzałem z pierwszej piłki. Dwie minuty później swojego drugiego gola w meczu zdobył Franciszek Ratajczyk, pewnie wykorzystując podanie Michała Kozaczkowa. W 62 minucie trzecią bramkę w spotkaniu strzelili piłkarze z Grodziska. Piłkę po silnym strzale jednego z zawodników Pogoni z linii bramkowej próbował wybić Bartłomiej Surmacz jednak w tej sytuacji zabrakło odrobiny szczęścia i piłka ostatecznie wylądowała w siatce. Dwie minuty później Piotr Dąbrowski stanął przed szansą zdobycia bramki jednak jego strzał obronił dobrze dysponowany bramkarz gości. W 68 minucie ładnym strzałem popisał się Piotr Dąbrowski, jednak piłka minimalnie minęła słupek bramki. W 70 minucie mocnym strzałem popisał się Michał Kozaczkow jednak jego strzał obronił bramkarz gości. Minutę później piłkarze Znicza podwyższyli wynik spotkania. Indywidualną akcję przeprowadził Bartłomiej Surmacz i strzałem w długi róg zdobył bramkę. Niespełna minutę później hat-ricka ustrzelił Franciszek Ratajczyk. W 73 minucie Franciszek Ratajczyk zdobył swojego 4 gola w meczu pewnie strzelając w krótki róg bramki i ostatecznie ustalając wynik spotkania. W ostatnich minutach ładną interwencją popisał się bramkarz testowany, a chwilę później Bartłomiej Lisiowski.

 

Podsumowując spotkanie można je określić jednym zdaniem"Na boisku nie wygrywa indywidualność, a drużyna". W wielu fragmentach nasza drużyna pokazała, że wraca na właściwy tor. Wymieniali wiele podań, stwarzając sobie dużo sytuacji podbramkowych. Oczywiście istnieje jeszcze parę elementów do poprawy (m.in. skuteczność), ale możemy patrzeć optymistycznie na mecz inauguracyjny rundy wiosennej sezonu 2011/2012. Po meczu należy pochwalić całą drużynę, a zwłaszcza strefę defensywną która dobrze zaprezentowała się podczas wczorajszego spotkania.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości